Imię: Hikai, bez zdrobnień.
Nazwisko: Różne wersje
Wiek: 13-14 lat ludzkich, około 328 lat Kusicielskich
Rasa: Kusicielka
Charakter: Hikai jest ciekawa choć, nie należy do tych, którzy w 'razie czego' odkryją w sobie złote serce i chęć pomocy. Ona w sytuacji krytycznej, zaczyna słodko się śmiać, odwraca się i odchodzi. Jest wredna, bezczelna, niedojrzała i bardzo wybredna (Jak coś nie pójdzie po Jej myśli, zaczyna gniewnie tupać- jednak nigdy nikogo nie uderzy. Szkoda Jej na to siły). Trudno do Niej dotrzeć, a nawet jeżeli komuś się zdoła (choć Hikai uważa, że to niemożliwe ) jest raczej zawiedziony, niż dumny. Nie trzyma emocji w sobie, zawsze mówi to co myśli i to jest Jej chyba jedyna zaleta (o ile szczerość do bólu można zaznaczyć do zalet...). Nie ma poczucia winy, wszyscy są dla Niej tak samo beznadziejni, dlatego dla Niej na świecie nie ma przyjaźni, ani (od parudziesięciu lat) też miłości. Swoim skromnym zdaniem jest dla wszystkich zbyt idealna. Unika bliższych znajomości. Wręcz nie trawi, przytulania ani innych kontaktów fizycznych, brzydzi się dotykiem obcych. Zastrzega swoje ciało tylko i wyłącznie dla siebie. Jako Kusicielka, dużo frajdy sprawia Jej znęcanie się nad innymi (Jak już można było przeczytać wyżej, nie jest jakimś złotym wyjątkiem i nie ma za bardzo serca) czyli dyskretne rozkochiwanie w sobie innych, okręcanie sobie w okół palca... A później nagłe i brutalne zerwanie. Pławi się wtedy z wewnętrznej rozkoszy widząc zachowanie i żal owej osoby. Sama nie jest taka głupia i tylko raz dała się sobą zabawić a swoją niewinną rozrywkę traktuje jako zemstę. I choć jest nastawiona do całego świata sceptycznie, nie oznacza to, że nikt Jej nigdy nie zaintrygował. Obojętna na cierpienie innych.
Wygląd: Choć charakterek ma dosyć czarny, Jej ciało jest jego całkowitym negatywem. Niewinność i delikatność to cechy na które nabrał się niejeden. Słodkie zielone oczy, patrzące tajemniczo spod jasnej grzywki nie wzbudzają podejrzeń. Tak samo reszta twarzy- delikatne rysy, jasna cera, rozkosznie zaróżowione policzki i małe usteczka nadają Jej wygląd wyjątkowo zjawiskowej lalki. Jakby chcąc to podkreślić, nosi sukienki z milionem falbanek i halek, przypominające nieco wzbogacone stroje typu 'maid'. Kusicielka ma zgrabne, szczupłe i nieco niskie ciało. Jasne włosy sięgające ziemi, zazwyczaj rozpuszczone bądź związane w luźny warkocz (nadaje to jeszcze większej lekkości Jej osobie). Zielonooka ma bardzo jasną cerę, jakby nigdy nie zetknęła się ze słońcem. Delikatne dłonie zazwyczaj schowane w rękawiczkach. Na nogach albo czarne pantofelki, albo nic.
Historia: Żyła w 'normalnej' rodzinie. Matka, ojciec i ona. Choć nikt nigdy nie wspominał w ich gronie o drugim dziecku, Hikai mogła odczuć, że nie była marzeniem swoich rodziców. W wieku trzynastu lat wyprowadzili się z niewielkiego miasteczka i zamieszkali w ogromnym mieście. Zaczęły się problemy, na które -wtedy- wrażliwa dziewczynka nie miała rady. Coraz częściej w kłótniach rodziców wspominano o rozwodzie i innych takich. Hikai po każdej nieprzespanej przez wrzaski rodziców nocy, szła do szkoły. Ludzie jak ludzie, nie znalazła w Nich nic, co mogłoby ją podnieść na duchu. Siedziała sama, mieszała się z tłumem. Aż trzy tygodnie od rozpoczęcia roku szkolnego, przyszła dziewczyna, która przez ten czas chorowała. Oczywiście i na Nią nie zwróciła większej uwagi. Do czasu kiedy ta, jako jedyna w całej klasie się do Niej odezwała. Rozmowy, później przyjaźń i tak dalej. Do Nowego Roku były już nierozłączne. Przyjaciółka przy pewnej rozmowie wychwyciła, że Hi ,,ma już tego wszystkiego dosyć, rodziców i ich kłótni''. Tak zaczęły się dołujące rozmowy, i Przyjaciółka zaczęła ciut za głęboko wchodzić w te tematy. Później wiedziała o Niej wszystko. Znała Jej każda myśl, wiedziała kiedy kłamie... Urodziła się w Niej podła myśl. Czuła jakby trzymała Jej sznurki, mogła Nią manipulować. Hi stała się marionetką. Zabawa nie wymykała się spod kontroli. Przyjaciółka postanowiła pochwalić się swoją zabaweczką w większym gronie. Hi, taka niewinna, nawet nie zdawała sobie sprawy, że te wszystkie śmiechy nie są z Nią, tylko z Niej. Obudziła się po miesiącu, gdy właśnie wtedy zaczęło się to wszystko wymykać spod kontroli. Ktoś próbował ją wykorzystać fizycznie (stąd Jej wstręt do dotyku). Przyjaciółka krzyknęła ,,skończcie to!'', ale w złej chwili. No cóż, Jej wina, że Hi trafiła do wymiaru Chaosu, zdając sobie sprawę, co się stało, dlaczego... I zdała sobie sprawę z bólu w lewej części klatki piersiowej. Tak jakby, coś tam się ukruszyło. Jej ukrywana miłość do Przyjaciółki.
Magia:
Umysł-Podstawowy
Telekineza-Podstawowy
Ekwipunek: Teoretycznie pusty. Nie uznaje walk- nie walczy= brak jakiejkolwiek broni.
Statystyki:
Siła fizyczna-Zdecydowanie słaby
Zręczność- Amator
Inteligencja- Normalny
Kontrola Aury- Amator
Walka bronią- Można dać coś poniżej 'słabego'? - Słaby